
15/04/2025
Powiem Wam szczerze. Zawsze byliśmy firmą-krzak.
Mamy na koncie kilkadziesiąt zrealizowanych projektów, nasze obroty przekroczyły dawno milion złotych, przez lata obsługiwaliśmy dużych, lub bardzo dużych, stałych klientów, dla których robiliśmy dokładnie to, co zamówili, dokładnie wtedy, gdy miało być gotowe. Przez 10 lat zrobiliśmy kilka naprawdę fajnych rzeczy! Ten model dobrze działał, klienci polecali nas dalej, my dalej robiliśmy co trzeba. Nie mieliśmy strony internetowej, nawet wizytówek. Nigdy nie poszliśmy na spotkanie handlowe.
Nasza marka nigdy nie miała szans zaistnieć w świadomości rynku. Czyli ludzi. Nikt nas nie zna. Jesteśmy twórcami i nie uczyli nas marketingu. Po pandemii coś się zacięło i zostaliśmy w tyle, ładnie mówiąc.
Jestem prezesem tej firmy i ciężko pracuję, by to nadrobić. Uczę się więcej, niż na studiach. Uczę się w domu... I tak dalej. Celem jest zmiana. Czy damy radę? Cóż, obserwujcie. Robimy!
● własna firma ● rozwój ● byznesy