
10/08/2025
Naukowcy z Norwegii stworzyli baterię, która ładuje się słoną wodą — i działa pod wodą
Norwescy naukowcy zbudowali nowy rodzaj baterii, która działa całkowicie w słonej wodzie, a nawet może być zanurzona — otwierając nowe możliwości dla podwodnych systemów zasilania. Urządzenie, zaprojektowane przez SINTEF Ocean, wykorzystuje aluminiowe i węglowe elektrody w elektrolicie z wody morskiej, nie wymagając metali rzadkich ani łatwopalnych chemikaliów.
Sekret baterii tkwi w jej prostocie chemicznej. Po zanurzeniu w słonej wodzie aluminium reaguje z jonami, tworząc stały przepływ elektronów. Baterię można aktywować po prostu wrzucając ją do oceanu — i działa ona tak długo, jak długo jest otoczona wodą. Bez obudowy, bez przewodów, bez ryzyka wybuchu.
W przeciwieństwie do ogniw litowo-jonowych, ta bateria nie wymaga ładowania w tradycyjnym sensie. Zamiast tego jest jednorazowa i nadaje się do recyklingu — zaprojektowana do długotrwałego użytkowania w czujnikach morskich, bojach ratunkowych, robotach podwodnych, a nawet morskich systemach stealth, które wymagają cichego i czystego zasilania.
Jest również niezwykle stabilna. Może działać w ujemnych temperaturach, pod ekstremalnym ciśnieniem lub w zanieczyszczonym środowisku bez degradacji. Zespół pracuje obecnie nad wersjami modułowymi, które można skalować pod względem wielkości – od czujników wielkości monety po zestawy akumulatorów okrętowych.
Ponieważ jest zasilany słoną wodą i aluminium – dwoma globalnie występującymi surowcami – może stać się najbardziej zrównoważonym akumulatorem morskim na świecie. Dzięki zerowej toksyczności dla środowiska i całkowitej niezawodności pod wodą, urządzenie to zostało stworzone z myślą o przyszłości eksploracji oceanów i przybrzeżnych systemów energetycznych.
To, co zaczęło się jako projekt zasilania pływających czujników, może wkrótce stać się fundamentem czystych, autonomicznych morskich sieci energetycznych.
źródło & foto: Forest Hunt